Przyznam szczerze, że docinanie kartek, a potem bindowanie wszystkiego, to ciężka, mozolna i wymagająca niesamowitej cierpliwości i precyzji praca. Po raz pierwszy przy tym notesie użyłam mojej nowiutkiej, różowej bindownicy. Mam nadzieję, że z każdym następnym razem będzie prościej i szybciej.
wow, super, gratuluję pierwszego notesu!
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuń