Oto i on - żyrandol za 6zł i 2 godziny przyklejania.
Motylki wycięłam z próbników farb, dzięki temu mogłam harmonijnie skomponować je kolorystycznie.
Jak Wam się podoba?
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny. Pozwala mi wierzyć, że zaglądacie do mnie i to, o czym piszę jest dla Was interesujące. Jeśli temat posta Cię zainteresował, zainspirował, chcesz dodać coś od siebie - zostaw komentarz. Nie zostawiaj proszę linków do innych stron w komentarzu. Takie będą traktowane jako spam i usuwane. Dziękuję :)
Cudny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRewelacyjny! Pięknie udekorowany!
OdpowiedzUsuńOdrobina pracy, a zostanie bohaterem w swoim domu - bezcenne ;)
OdpowiedzUsuńWspanialy! Pomyslala m ze sie sprzedaje :)
OdpowiedzUsuń