Urodziny dla dzieci

   

 Dziś chciałam Wam pokazać, jak przygotować urodziny dla dziecka we własnym domu.

    Rokrocznie organizowałam urodziny swojego dziecka na różnego rodzaju placach i salach zabaw. Robiłam to, by uniknąć żmudnych przygotowań i bałaganu, który po takiej zabawie pozostaje. W tym roku postanowiłam jednak wziąć sprawy w swoje ręce.
    Ci z Was, którzy kiedykolwiek zmagali się z tym tematem wiedzą, że 2 h zabawy urodzinowej na placu zabaw dla kilkorga dzieci, to koszt ok. 500 - 700zł (taki koszt ponosiłam w Trójmieście). Nie każdego na to stać, a wiadomo, że urodziny dla dziecka, to najważniejsze święto w ciągu roku. Jak w takim razie zorganizować urodziny dla dziecka i nie zostać z pustym portfelem?

    W zamyśle miało być wesoło, kolorowo i... prosto w wykonaniu. Nie chciałam wymyślnych i skomplikowanych poczęstunków, ani pracochłonnych dekoracji. Z doświadczenia wiem, że dzieci wybierają kolorowe, smaczne i... niezdrowe. No cóż... Może nam rodzicom się to nie podobać, ale tak jest i już.
    Wszystko zaczęło się od samodzielnie zrobionych zaproszeń urodzinowych. Usłyszałam sporo miłych słów, spodobały się, co bardzo mnie ucieszyło.

POCZĘSTUNEK

    Na stole pojawiły się kolorowe żelki owocowe, paluszki, precelki, chrupki, popcorn w kolorowych pudełeczkach, czekoladki, soki oraz przepyszne muffinki kajmakowe, na które przepis od SŁODKIE FANTAZJE wpadł mi w ręce dzień przed zabawą. Postanowiłam z niego skorzystać, bo przepyszny krówkowy kajmak to przysmak dużych i małych. Do tego oczywiście tort oraz bezalkoholowy szampan.

OPRAWA/ DEKORACJE

    Największą przyjemność sprawiało mi  przygotowanie urodzinowej oprawy. Kolorowa girlanda z proporczyków, papierowe kubeczki w kropeczki oraz talerzyki ombre (które oszczędziły mi potem żmudnego sprzątania) , kolorowe słomki, bibułkowe wachlarzyki, serwetki w kolorowe ptaki. Babeczki kajmakowe dostały najmodniejsze "wąsikowe" topperki, które wzbudziły mnóstwo śmiechu i posłużyły nam do wesołych zdjęć. Większość ozdób zakupiłam w sklepie TIGER. Można tam dostać sporo ładnych rzeczy w bardzo przystępnych cenach. Duża część nie uległa żadnemu uszkodzeniu i posłuży nam w kolejnym roku.

    Koszt wszystkich elementów (łącznie z poczęstunkiem) nie przekroczył 250zł. Po zakończeniu imprezy wystarczył duży worek na śmieci i po zabawie nie było śladu (pod warunkiem, że usuniecie dywany z podłogi).
   Młoda zadowolona, goście zadowoleni, a ja zaoszczędziłam prawie 400zł. Organizacja urodzin dziecka w domu, to wcale nie taki zły pomysł. W sumie, to stwierdzam, że to niezły pomysł nie tylko na dziecięce urodziny...

Urodziny dziecka w domu? 

Co Wy na to?

pozdrawiam

Larte