Nadal "siedzę" w personalizowanych kartkach. Tym razem w związku z pełnym rozkwitem sezonu ślubnego, kartka dla Młodej Pary.
Przyglądam się tym moim papierowym tworom i zastanawiam się, czy mam jakiś główny styl, w którym tworzę? Nie, chyba nie. Z całą pewnością ulubiłam sobie kartki warstwowe i to się już raczej nie zmieni. Nie wyobrażam sobie stworzyć czegoś, co będzie kompletnie płaskie. Jakkolwiek to nie brzmi, jeśli nie widać tego na zdjęciach, to zapewniam Was - grubość każdej z kartek, to przynajmniej 1,5 cm. Bywają grubsze. Uwielbiam efekt trójwymiarowości.
Kolekcja produktów personalizowanych po mału się rozrasta. Mam już u siebie kartki personalizowane na wszelkie okazje, albumy (tu jeszcze temat się rozrośnie), winietki i zaproszenia. A w chwili obecnej pracuję nad kolejnym produktem. Jeszcze nie zdradzę, jeszcze potrzymam Cię w niepewności. Koncepcja się doszlifowuje i pewnie jeszcze wielokrotnie będzie ulegała zmianom, ale mogę to nazwać swoim nowym dzieckiem. Już za chwileczkę, za momencik podzielę się...
A tymczasem mam do Ciebie pytanie.
Jakich jeszcze pesonalizowanych produktów brakuje na rynku?
Takich do stworzenia metodą hand-made.
No i obiecana kartka ślubna:
Jeśli poszukujesz więcej inspiracji, zapraszam po inne kartki ślubne.
pozdrawiam
Larte
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny. Pozwala mi wierzyć, że zaglądacie do mnie i to, o czym piszę jest dla Was interesujące. Jeśli temat posta Cię zainteresował, zainspirował, chcesz dodać coś od siebie - zostaw komentarz. Nie zostawiaj proszę linków do innych stron w komentarzu. Takie będą traktowane jako spam i usuwane. Dziękuję :)