Moją słabość do manicure hybrydowego już dobrze znacie. Od długiego czasu nie wyobrażam sobie, by mieć na paznokciach inny lakier, niż taki, który jest utwardzany w lampie UV/ LED. Trwałość i wygoda - to mnie przekonuje. Do tej pory testowałam produkty marek Semilac i NeoNail. O obu pisałam Wam TUTAJ. Niedawno uczestniczyłam w targach kosmetycznych w Gdańsku i tam trafiłam na kolejną firmę, której produkty do manicure hybrydowego mnie zainteresowały. EM Nail, to nowe lakiery hybrydowe w mojej kolekcji.
Dlaczego skusiłam się na zakup produktów EM Nail? Otóż cena czyni cuda - tak mawiają. No i na mnie właśnie podziałała cena. Na targach lakiery hybrydowe tej marki kosztowały UWAGA - 14 zł/ szt. To doprawdy okazyjna cena w stosunku do standardowej ceny lakierów Semilac, czy NeoNail. Postanowiłam więc wziąć je pod lupę. Pierwszego dnia kupiłam jeden, uniwersalny kolor i postanowiłam go od razu przetestować, by móc drugiego dnia ewentualnie wrócić po więcej.
Ilość odcieni w palecie jest oszałamiająca. Poniżej wstawiam Wam zdjęcia z rozkładówki kolorów. Ciężo jest wybrać jeden na początek. Przyszedł jednak czas na test. Konsystencja lakieru jest bardzo przyjemna. Nie jest ani zbyt gęsta, ani nie rozlewa się na skórki. Moim zdaniem idealna, gdyż podczas aplikacji równomiernie pokrywa paznokieć. Nie tworzy też zbyt grubej warstwy. Co prawda pierwsza warstwa praktycznie nie pokrywa paznokci kolorem, ale już druga spokojnie, a trzecia w 100% sobie z tym radzi. Nałożona powłoka koloru jest jednolita. Pędzelek jest ładnie uformowany, dobrze przycięty. Przyjemnie i łatwo aplikuje lakier. Jak dla mnie nakładanie hybrydy EM Nail, to czysta przyjemność. Lakier utwardza się bardzo dobrze. Nie kurczy się, ani nie marszczy na paznokciu. Warstwy są jednolite i tworzą powłokę, której grubość wygląda bardzo naturalnie.
Zachęcona takim przebiegiem testu wróciłam po kolejne kolory następnego dnia. Jednym z wybranych przeze mnie odcieni była czerń, która jest, jak wiadomo, najcięższym kalibrem wśród lakierów hybrydowych. Często można przeczytać opinie, że manicure hybrydowy wykonany tym kolorem sprawia dużą trudność. Lakier nie chce się utwardzać, trzeba bardzo uważać aplikując kolejne warstwy. Zatem zanim zabrałam się za napisanie recenzji o lakierach hybrydowych EM Nail postanowiła wytoczyć najcięższe działo - przetestowałam czarny lakier. Efekty moich testów zaprezentowałam na swoim INSTAGRAMIE. Byłam bardzo zadowolona. Czarny lakier pięknie się prezentuje. Mam go na paznokciach już od tygodnia i nic złego się z nim nie dzieje.
Jeszcze słówko o ściąganiu. Obawiałam się, że tu może być ukryty minus tych lakierów. Nic z tego. Te hybrydy odmaczają się, jak pozostałe z mojej kolekcji. 10 minut pod folią i odchodzą bez problemu z małą pomocą radełka.
Podsumowując. Z lakierów marki EM Nail jestem bardzo zadowolona. Nie ustępują prawie niczym tym droższym, których marketing jest już nieźle rozbuchany. Lubię podsumowywać wady i zalety w punktach, więc i tym razem to zrobię.
PLUSY:
- cena - 14,90 zł na stronie producenta EM Nail
- ogromny wybór kolorów i wykończeń (matowe, termczne, z drobinkami)
- bardzo dobra jakość
- wygoda aplikacji (przyjemna konsystencja i pędzelek)
- lakiery utrzymują się przez 2 tygodnie bez uszczerbku (dłużej nie próbowałam, bo po tym czasie ściągam i aplikuję nowy kolor)
- promocje przy zakupach (ja zakupiłam 5 szt. w cenie 4)
MINUSY:
- niezbyt ładny, niedopracowany design opakowań (choć to pewnie kwestia gustu)
- konieczność pokrycia paznokcia trzema warstwami lakieru
- brak dostępności stacjonarnej (ewentualnie targi branżowe)
- oznaczenie odcieni na górze opakowania tylko za pomocą numeru. Brak naklejki sugerującej odcień, jaki znajduje się w opakowaniu. Trzeba odkręcać buteleczkę
Jeszcze jedna ważna uwaga, choć nie dotyczy ona już stricte lakierów hybrydowych, ale innego, kompatybilnego z hybrydami produktu. Otóż na targach zakupiłam również pyłek syrenkę nr 2 tej samej marki. I tu zadziało się coś dziwnego. Syrenka nie chce się wcierać w warstwę dyspersyjną lakieru.Roluje się i odpada. Ponawiałam próbę z podobnym skutkiem (???!) i z przykrością muszę stwierdzić, że akurat tego produktu marki EM Nail nie polecam. Postaram się napisać do firmy i zapytać o powód takiego stanu rzeczy. Wówczas wrócę i zedytuję post.
POST NIE JEST SPONSOROWANY PRZEZ MARKĘ EM NAIL.
Czy zachęciłam Was do wypróbowania hybryd EM Nail?
Jakich marek lakiery hybrydowe jeszcze polecacie do wypróbowania?
Miałyście już styczność z EM Nail?
Pozdrawiam
Szczerze mówiąc nigdy nie używałam lakierów hybrydowych, jakoś do tej pory nie miałam odwagi. Jestem ciekawa efektów, może więc kiedyś się zdecyduję. Przydatne odkrycie i cena lakierów także jest na duży, duży plus
OdpowiedzUsuńTeż się długo wzbraniałam przed hybrydami. A potem już samo poszło. :)
UsuńTen pudrowy róż jest piękny :). A żółty neon robi wrażenie ;).
OdpowiedzUsuńŻółty neon - to był impulsywny zakup. Sama nie wiem czemu ten kolor wzięłam? ;)
Usuńpierwszy raz widzę te lakiery
OdpowiedzUsuńJa też je pierwszy raz zobaczyłam na targach. Okazuje się, że warto się czasem rozejrzeć za nowościami.
UsuńJa akurat mam dobrze bo sklep stacjonarny mam pod nosem. Kupiłam cały zestaw tej firmy tyle że u mnie te lakiery nie chcą schodzić. Maluje z inną bazą i topem i jest ok :)
OdpowiedzUsuńZnaczy nie chcą się ściągać? Może to kwestia czym się odmacza?
UsuńMam lakiery tej firmy od niedawna. Jak na ten moment nie mam z nimi problemow. :)
OdpowiedzUsuńA jesli chodzi o ten pylek, to podobno trzeba miec lakier 3in1. ;)
Naprawdę? To niestety na stoisku mnie nie poinformowano o tym :( A pytałam, czy normalnie w zwykłą hybrydę można wcierać? Hmmm...
Usuńczerwony <3
OdpowiedzUsuńJest piękny!
UsuńNie znam się na lakierach, ale fajnie że pojawiają się nowe tańsze zamienniki :)
OdpowiedzUsuńTeż się bardzo cieszę :)
UsuńJa na poczatku tez postawiam na em nail i pozostałam im wierna mam juz 12 lakierów, aktualnie na stronie jest promocja 5 w cenie 6 szt. Wiec jeden wychodzi po ok 12,40 zł :) Mam chyba ten fiolet i ta sama czerwien :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie minusem jest to ze nie ma oznaczenia kolorów na buteleczkach.
Też udało mi się skorzystać z promocji :) A ten brak oznakowania koloru może być uciążliwy przy większej ilości kolorów w kolekcji.
Usuńpierwszy raz widzę taie lakiery. hahah jestem zbyt przywiązana do semilaca żeby przekonały mnie inne firmy :P
OdpowiedzUsuńJa też byłam przywiązana do Semilaca długi czas. A potem zaczęłam poszukiwania.
UsuńUżywam EM Nail już kolejny miesiąc i- tak jak Ty- jestem bardzo zadowolona. Cena rzeczywiście zachęca do kupna, a co najważniejsze nie wpływa na jakość lakierów. Jeśli spodobał Ci się czarny kolor to polecam też spróbować biały- to specjalna seria Ultra z Em Nail, która mi bardzo przypadła do gustu, bo ciężko o dobre krycie w przypadku takich odcieni. Pyłki też mam- lustro i kameleon. Nic mi się z nimi nie dzieje i nakładają się bez jakiegokolwiek problemu. Dlatego nie jestem w stanie podpowiedzieć Ci co jest nie tak z twoim egzemplarzem. Fajnie, że napisałaś do producenta- może trafiła Ci się wadliwa sztuka.
OdpowiedzUsuńZa chwilę składam swoje kolejne zamówienie. Lakier biały już mam, ale kuszą mnie inne kolory. Co do pyłku - ktoś powyżej napisał, że pyłki są tylko do lakierów 3w1 (???) To dla mnie odrobinę dziwne (???)
Usuńwykonywałaś może manicure techniką dip powder nails? korci mnie, żeby spróbować, ale boję się zniszczyć paznokcie... przeczytałam info o tym tu ale to tylko recenzja, wolę zawsze usłyszeć opinię innej kobiety ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej metodzie, ale jakoś mnie nie przekonuje. Dużo kombinacji i problemy ze ściąganiem. To chyba nie dla mnie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem same lakiery hybrydowe są najlepsze i ja przede wszystkim właśnie takich używam. Tym bardziej jak odkryłam jeszcze lakiery z firmy https://eveline.pl/paznokcie/manicure/lakiery-hybrydowe to muszę powiedzieć, że nie mają one sobie równych.
OdpowiedzUsuńsuper wpis, chętnie poczytam więcej :)
OdpowiedzUsuń