Strony

9 lutego 2014

Torebki - moja słabość



     Tak, wiem - nie jestem wyjątkowa. Słabość do torebek, butów, ciuchów ma co druga z nas. Nie jestem na szczęście, jak Carrie - bohaterka "Sexu w wielkim mieście", nie wydam ostatniego grosza na szpilki, czy nową sukienkę. Potrafię jednak długo i cierpliwie odkładać/ oszczędzać/ czekać na okazję, by kupić to, co sobie wymarzyłam.


     O mojej słabości do marki Michael Kors mogłyście przeczytać tutaj: prezenty od Mikołaja. Kolekcja rzeczy po mału się rozszerzała, aż do wczoraj... Kiedy to osiągnęłam w tym temacie już chyba całkowite spełnienie. 
     O niej marzyłam długo. Długo zastanawiałam się nad kolorem. 


     Torebka jest średnich rozmiarów. Nie jest to najpopularniejszy model tej marki, który jest trochę większy i nie posiada tych bocznych "kieszonek". Jest idealna dla mnie. W temacie torebek stawiam na proste fasony z delikatnymi zdobieniami. Klasyka to to, co lubię. Granatowa skóra o ciekawej fakturze, którą możecie zobaczyć na zdjęciach plus wstawki w złotym kolorze (bardzo lubię złoto) - idealnie. Dopełnieniem jest portfel o tej samej fakturze skóry, identycznym kolorze, ze złotą plakietką z logo. Jestem w raju. A wszystko to za sprawą męża, który moje modowe upodobania zna, jak nikt inny. I spełnia te zachcianki bez mrugnięcia okiem. Na szczęście zbliżają się moje urodziny, więc mogliśmy "podpiąć" ten upominek pod okoliczność, by nie było wyrzutów sumienia.




    Tak się zachwyciłam torebką i portfelem, że zapomniałam wspomnieć o perfumach. To już moja własna rozpusta. Możecie je znaleźć z perfumeriach Douglas. Występują w trzech wariantach zapachowych. Ja wybrałam wersję CITRUS, w której dominują nuty mandarynki. Jednak ten korsowski cytrus jest bardzo szlachetny. Zresztą, same sprawdźcie wszystkie zapachy tego projektanta. Może Wam akurat przypadnie do gustu ambra lub jaśmin.


     Macie takiego bzika, jak ja na punkcie jakiejś marki? Bo zaczynam się zastanawiać, czy aby wszystko ze mną w porządku...

Do zobaczenia!
L'Arte

1 komentarz:

  1. Ja wprawdzie nie mam przywiązania do żadnej z marek, ale w pełni rozumiem Twoją "miłość"... Torebka jest fantastyczna... a ten portfel....CUDO...lubię takie gadżety :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny. Pozwala mi wierzyć, że zaglądacie do mnie i to, o czym piszę jest dla Was interesujące. Jeśli temat posta Cię zainteresował, zainspirował, chcesz dodać coś od siebie - zostaw komentarz. Nie zostawiaj proszę linków do innych stron w komentarzu. Takie będą traktowane jako spam i usuwane. Dziękuję :)