Gdy mój blog już prawie pokrył kurz, ja w pocie czoła pracowałam na nowymi wytworami. Na tapecie jak zwykle mój ulubiony temat: albumy. Odbiorca docelowy: glonojadki (tak pieszczotliwie są nazywani przez swoją ukochaną ciocię). Konkretnie chodzi o dwóch słodkich bliźniaków: Krzysia i Wojtusia.
Wykonane albumy są niemal identyczne. Różnią się tylko drobnymi elementami. Poszalałam w kwestii doboru papierów: mamy tu przegląd wielu kolekcji, m.in. takich producentów jak: i love scrap,
scrap.com,
galeria Rae.
Nie zanudzam już dłużej. Zapraszam do oglądania. I komentowania :)
piękne! takie dziecięco-eleganckie!
OdpowiedzUsuń