Kolejną kartkę postanowiłam zrobić w klimacie, który do tej pory był mi zupełnie obcy. Podziwiam dziewczyny, które potrafią z takim smakiem i wyczuciem postarzać, cieniować tuszami, dodawać charakteru elementami w stylu vintage. Dla mnie to jest nie do ogarnięcia i po zrobieniu poniższej kartki na razie wstrzymam się chyba z podejmowaniem się takiej tematyki. Brakuje mi do niej warsztatu i wyczucia estetycznego. Cały czas jednak poszukuję swojej drogi, chwytając się najprzeróżniejszych technik i stylów. Vintage jednak chyba do nich nie należy.
Do stworzenia kartki wykorzystałam obrazek wydrukowany z internetu (można było sobie pobrać cały pakiet "vintażowych" grafik). Kwiatuszki pochodzą z
Wycinankowego demobilu. Kiedyś udało mi się je upolować i teraz się przydały. Gałązki bzu udekorowałam maleńkimi kropelkami glossy accents, niestety nie udało mi się tego efektu uchwycić na zdjęciach :(
No cóż, spróbowałam. Popatrzcie i dajcie znać w komentarzach, jakie są Wasze odczucia :)
Chciałam Was też zaprosić do
UHK, dziś wciskają kit ;) Nie byle jaki ;)
bardzo, bardzo ładna! nie zaprzestawaj próbować styly vintage!
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba! I również radziłabym nie odchodzić od tego tematu :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszla!
OdpowiedzUsuń