Macie tak czasami, że marzy Wam się jakaś ozdoba do mieszkania, ale albo jest nieosiągalna, albo na tyle droga, że szkoda Wam pieniędzy? Ja tak mam od kilku lat. Szczególnie przed świętami. Wtedy na każdym kroku widzę ozdoby z popiersiem renifera. I podobają mi się - owszem, ale jakoś tak zawsze znajdą się inne wydatki.
Jak to u mnie - od pomysłu do realizacji czasem nie mija nawet kilka minut, więc dziś stworzyłam sobie Rudolfa sama. W odświętnym wydaniu, skrzącego brokatem. Takiego do postawienia na półkę w towarzystwie innych, świątecznych elementów.
I wiecie, co w nim jest najlepsze? To, że nie wydałam na niego ani złotówki. Zrobiłam go sobie z elementów, które miałam już w domu: ramki na zdjęcia i brokatu. Do tego trochę kleju Magic, którego u mnie nie może zabraknąć i wydrukowany obrazek. Nawet, jeśli musicie zaopatrzyć się we wszystkie materiały, to i tak zamkniecie się w kwocie nie większej, niż 10 zł. I możecie się cieszyć brokatowym Rudolfem w ramce, tak jak ja.
Brokatowy Rudolf w ramce
Wydrukujcie na początku obrazek, który znajdziecie poniżej.
Możecie zmodyfikować w Wordzie jego wielkość.
I możemy zacząć tworzyć naszą ozdobę z reniferem.
Poszczególne etapy są tak proste, że chyba instrukcja obrazkowa jest wystarczająca?
Ciężko jest uchwycić brokat na zdjęciach. To, jak fantastycznie odbija światło.
Mam jednak nadzieję, że zachęciłam Was do samodzielnego stworzenia podobnej ozdoby?
Może z innym bohaterem w głównej roli?
pozdrawiam
przepięknie wpisuje się w klimat Świąt :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Oj tak :) Bez renifera nie ma Świąt :)
UsuńPieknie wygląda ten brokatowy Rudolf ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
W końcu mam swojego Rudolfa :) Cieszę się, że się podoba :)
Usuńtakie proste, a takie piękne.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, bardzo przypadł mi do gustu.
Cieszę się :)
UsuńPamiętam że robiłam takie cuda w szkole ale to było dawno. Prosty pomysł a tak pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCzasem poświęca się godziny i nie jest się zadowolonym z efektu swojego działania. Czasami wystarczy kilka minut, najprostszy pomysł i wychodzi coś, co cieszy oko.
Usuń