Po gruntownym remoncie dziecięcego pokoju, nadszedł czas na dodatki.
Runda po Ikei i Castoramie zaowocowała kilkoma elementami,
które wykorzystałam do stworzenia motylkowej lampy.
Kiedy 6-latka przechodzi klasyczny "okres różowy",
nawet w szaro-białym pokoju nie może zabraknąć elementu w tym kolorze.
Róż przeminie, więc postanowiłam nie przeznaczać na niego bajońskich sum.
Papierowy klosz z Ikei za niecałe 6zł, próbniki kolorów farb z Castoramy i lampa gotowa.
Dziś zdjęcie z początków pracy, jutro efekt końcowy (znów światło nie pozwoliło).
Rewelacja :) W sam raz do pokoju sześciolatki :) Brawa za realizację :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń