Witajcie kochani w ten przedświąteczny czas, kiedy na nic nie ma czasu i wszystko robi się w pośpiechu.
W tym szaleńczym pędzie przygotowań do Wigilii, wpadłam, żeby podzielić się z Wami ciekawym przepisem, a do tego banalnie łatwym w przygotowaniu. Jeśli nie umiecie robić makowca, a nie wyobrażacie sobie Świąt bez ciasta z makiem (jak ja), to będzie dla Was kulinarna deska ratunku. Zdążycie je zrobić nawet jutro.
Przygotujcie sobie metalowe foremki do kruchych babeczek oraz małą foremkę w kształcie gwiazdki i do dzieła...
Nadzienie makowe:
• 2 szklanki domowej lub gotowej masy makowej z bakaliami (ja dodałam do gotowej masy makowej z puszki: posiekane włoskie orzechy, rodzynki i kandyzowaną skórkę pomarańczową)
• 1/2 szklanki zmielonych na proszek migdałów (nadaje to masie makowej bardziej zwartą konsystencję)
• 1 jajko
• 1 szklanka orzechów włoskich (obranych) - ja nie obierałam ;)
Ciasto kruche:
• 150 g zimnego masła
• szczypta soli
• 30 g drobno zmielonych migdałów
• 225 g mąki pszennej
• 120 g cukru
• 1 duże jajko
Przygotowanie:
- Ciasto kruche: Do miski włożyć pokrojone w kostkę masło, dodać sól, drobno zmielone migdały, połowę ilości mąki i cukier. Rozetrzeć mikserem lub ręką, połączyć z jajkiem, a następnie z resztą mąki. Szybko zagnieść ciasto, łącząc składniki w kulę. Ciasto podzielić na 2 części, zawinąć w folię, włożyć do lodówki na 1/2 godziny.
- Nadzienie makowe: Wymieszać masę makową z migdałami, jajkiem i 1/2 szklanki orzechów włoskich.
- Foremki wysmarować oliwą lub roztopionym masłem. Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Wyjąć pierwszy kawałek ciasta i rozwałkować go na podsypanej mąką stolnicy, oprószonym mąką wałkiem, na placek o grubości około 1/2 cm. Szklanką o średnicy 8 cm wycinać kółka z ciasta, wykładać nimi foremki, delikatnie dociskając. Wypełnić farszem z masy makowej. Z resztek ciasta wyciąć gwiazdki i położyć je na wierzchu babeczki. Udekorować połową pozostałych orzechów włoskich (1/4 szklanki).
- Babeczki ustawić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika. Piec przez 30 minut. Babeczki wyjąć z foremek gdy będą jeszcze dobrze ciepłe (gdy całkowicie się ostudzą, trudno je będzie wyjąć w całości). Gdyby babeczki nie były za bardzo zrumienione, można je jeszcze dodatkowo podpiec, już bez foremek.
- Posypać cukrem pudrem (niekoniecznie). Powtórzyć z drugą połową ciasta i resztą orzechów włoskich.
Przepis pochodzi ze strony KWESTIA SMAKU
Skorzystaliście z przepisu?
Koniecznie dajcie znać, jak wyszły.
A może podzielicie się ze mną Waszymi sprawdzonymi, szybkimi świątecznymi przepisami?
pozdrawiam
L'Arte
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny. Pozwala mi wierzyć, że zaglądacie do mnie i to, o czym piszę jest dla Was interesujące. Jeśli temat posta Cię zainteresował, zainspirował, chcesz dodać coś od siebie - zostaw komentarz. Nie zostawiaj proszę linków do innych stron w komentarzu. Takie będą traktowane jako spam i usuwane. Dziękuję :)