Powracam co jakiś czas do tworzenia zaproszeń i kartek okolicznościowych. To dla mnie takie szczególne chwile, kiedy mogę zwolnić, wyciszyć się, zrelaksować, złapać dystans do wszystkich spraw. Takie moje "slow momenty". Siedzę wtedy otoczona kreatywnym chaosem, w którym tylko ja potrafię się odnaleźć. Porozrzucane kolorowe arkusze papieru, trymer do papieru, klej, nożyczki, dodatki, wykrojniki do wycinania kształtów, maszynka do wycinania i biała baza kartki, którą trzeba zapełnić. Myślę, że zrozumie mnie każdy, kto ma kreatywne zacięcie.
Te chwile w trakcie i po zakończeniu są niesamowite. Znacie pojęcie "flow"? To właśnie taki stan, który ja odczuwam, kiedy siedzę nad tym całym kolorowym bałaganem. Mogę się wtedy twórczo realizować. Niesamowicie to lubię. Nic na to nie poradzę, że z pewnych rzeczy w życiu nie wyrosłam i chyba nigdy nie wyrosnę...
Oto, co ostatnio wyszło spod moich rąk i nożyczek. Kolorystyka zainspirowana sielskim, rustykalnym charakterem zdjęcia. I jak to u mnie - nieoczywisty charakter zaproszeń. Nie znajdziecie hostii, gołąbków, ani krzyża. A śliczna Alicja w wianku z naturalnych, polnych kwiatów, zaprasza na I Komunię Świętą.
Zaproszenia na Komunię w sielskim stylu
Do zobaczenia
Są śliczne!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję.
UsuńAle śliczne!! Powinnaś się tym zajmować na co dzien - zarabiac na tym. Założyć firmę czy cos.. tyle okazjo - uroczystości rodzinne, śluby, urodziny, komunie, święta.. a masz do tego talent :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o tym, ale mam wrażenie, że jednak tego typu działalność (handmade papierowy) jest jednak nie bardzo chodliwy ;) To forma mało trwała. Zaproszenia z drukarni można nabyć za grosze. Moje są czaso i pracochłonne, więc koszt odpowiednio większy. A kasę do skarbówki w zębach trzeba zanieść... Na szczęście mam dla kogo tworzyć i w otoczeniu mam ludzi, którzy doceniają moją papierową działalność. Dla nich właśnie powstają moje wytworki ;)
UsuńA ja myślę, że jakbyś się ogłaszała na da wnadzie i tym podobnych to spokojnie znajdziesz chętnych zapłacić więcej za coś tak pięknego i niepowtarzalnego
UsuńJamaska - dziękuję za Twoje przemiłe słowa. Za czas jakiś planuję pewne ruchy. Przemyślę to, o czym napisałaś :) Pozdrawiam!
UsuńPiękne, chciałabym opanować tę sztukę...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A dla chcącego nic trudnego ;) U mnie też się zaczęło od podziwiania prac innych ;)
UsuńWitam serdecznie.interesuja mnie te zaproszenia. Jak mam je zamówić.prosze o odpowiedź na e-mail dor.mil@wp.pl
OdpowiedzUsuń